Moja pasja coś

Każdy potrzebuje w życiu pasji. Jeśli uda ci się odnaleźć pasję w pracy, lub znajdziesz zajęcie, które stanie się twoją pasją i pochłonie cię bezgranicznie, będziesz mógł nazwać się szczęściarzem. Dziś krótki tekst o największej miłości mojego życia..., o Fotografii. Jeśli ktoś jeszcze nie wie, prócz pisania tekstów na blogu, zajmuję się Fotografią przez duże F. Dlaczego przez duże, wyjaśnię za chwilę. Zajmuję się tym zawodowo od kilku lat. Oto moje portfolio www.miadocci.pl. Czuję się ogromną szczęściarą. Moje życie pełne jest szalonych pomysłów. Każdy dzień przynosi coś nowego, coś niezwykłego. Nie znoszę nudy, więc nieustannie coś zmieniam i to coś właśnie sprawia, że jestem szczęśliwa. Bardzo ważnym elementem naszego istnienia jest nieustanne nadawanie mu wartości. Nie można po prostu leżeć i patrzeć w sufit. Życie to coś więcej. Nie może być płaskie, pozbawione koloru, większej idei. Nie może opierać się tylko i wyłącznie na zarabianiu pieniędzy, płaceniu rachunków, powtarzaniu tych samych czynności w koło i w koło... Tym czymś, co wyzwoli nas od szponów chociażby nudy, może być sztuka, muzyka, sport, a nawet zbieranie puszek po Pepsi. Nasza pasja musi mieć jakiś większy sens, chociażby dla nas samych. Jeśli wierzysz, że twoje hobby jest w stanie zmienić świat w jednej setnej procenta, że może uczynić coś dobrego dla ciebie lub innych, oznacza to, że jesteś na właściwej drodze. Nigdy nie rezygnuj z siebie, swoich marzeń. Znajdź coś, co wywołuje w twoim sercu radość i sprawia, że stajesz się lepszym człowiekiem. Nie bez przyczyny mówię o "wartości". Wierzcie mi, warto obudzić się któregoś dnia i przejrzeć na oczy. Spójrz na swoje życie i zadaj sobie pytanie "jaką ono ma wartość?", "jaką ono ma wartość dla mnie?". Obserwuję wielu ludzi, taką mam pracę. Ciągle poznaję kogoś nowego. Moi klienci są bardzo różni, pochodzą z bardzo odmiennych środowisk. Pojawiają się osoby, na które patrzę z podziwem, z którymi mogę rozmawiać godzinami, bo mam o czym. Bywają też takie, które poruszają tylko trzy tematy: pieniądze, kasa, mamona. Znacie to doskonale z autopsji. Kupiłam nowe buty; otworzyli nowy sklep...; zrobiłam sobie usta... itd... Nie wspomnę o tych, którzy nieustannie narzekają na brak pieniędzy, zdrowia, ukochanego, i rezygnują z jakichkolwiek życiowych przyjemności, jakby mieli ochotę się zadręczać, umartwiać, katować.Wiele osób skupia się tylko i wyłącznie na swoim wyglądzie, na wyglądzie swojego mieszkania, samochodu czy wizerunku w sieci. Pustka? Zniewolenie? Lenistwo? Strach? Przyzwyczajenia? Brak ambicji? Przez wiele lat szukałam zajęcia, które da mi satysfakcję, spełnienie, nada mojemu życiu większy sens. Początkowo eksperymentowałam z modą, potem z kwiatami, aż znalazłam to czego szukałam. Dlaczego Fotografia przez duże F...? Dlatego, że wierzę w to co robię. Dlatego, iż staram się znaleźć w każdym człowieku coś pięknego (i znajduję). Dlatego, że poprzez spotkania z ludźmi docieram do ich wnętrza i uwieczniam to na zdjęciu. Mam nadzieję i głęboko w to wierzę, że nadejdzie taki dzień, w którym będę mogła poświęcić się znaczącemu zadaniu, misji na rzecz ludzkości, a zarabianie pieniędzy zejdzie na drugi plan. Dziś jest to moje główne źródło utrzymania. Wiem, że warto szukać w życiu, w naszej pracy, w tym co na co dzień robimy czegoś większego, czegoś bardziej znaczącego. Warto wspierać jakąś głębszą ideę, manifestować poglądy, trzymać się zasad. Ja na przykład nie fotografuję prostytutek, taką mam sztywną zasadę. Nidy jej nie złamałam, mimo iż większość fotografów twierdzi, iż jest to najlepsza forma zarabiania pieniędzy. Ja mówię stanowcze Nie! Współczuję tym dziewczynom, ale nie mam zamiaru przyłożyć ręki do tego procederu. Nie popieram tego, dlatego też nie wykonuję wyuzdanych aktów.Wierzę w to co robię i chciałabym za kilka lat móc spojrzeć sobie w oczy. Pragnę czuć dumę oglądając w przyszłości swoje prace. Dla tych, którzy wciąż szukają pasji..., dla tych którzy wciąż poszukują siebie, dla tych którzy nieustannie czują pustkę..., nie rezygnujcie! Znajdźcie to "coś", pielęgnujcie swoje zamiłowania, rozwijajcie zainteresowania i talenty. Pewnego dnia zrozumiecie, że właśnie to "coś" nadało waszemu życiu wyższy cel, większą wartość, głębszy sens. Życzę wam tego z całego serca!