Mężczyzna myślący. Ów istnieje
- Mia
- 19 paź 2015
- 3 minut(y) czytania
"Co najbardziej podnieca mnie w mężczyźnie...? Jego mózg! Czym bardziej skomplikowany..., tym bardziej seksowny...!"
Dobry wieczór męskiej części widowni! {obiecałam, więc jestem} Dziś w repertuarze Frank Sinatra i śmierdząca whisky w moim wieku. Piękna kobieta starzeje się jak wino {fakt}, ale to cholerstwo rozsiewa woń iście podobną do... do skarpetek mojego pra...pra...dziadka??! Jak możecie to pić? Nic dziwnego, że tracicie po tym zmysły! Też bym straciła!Więc..., by móc polemizować z tak zacnym gronem pedagogicznym, musiałam się przygotować, stąd ten męski trunek {między innymi}. Cygara nie spróbowałam i nie spróbuję... {prędzej wyzionę ducha} No cóż..., może was zaskoczę już na wstępie, ale zdecydowanie wolę męskie towarzystwo. Rozmowy z wami są prostsze i skupiają się zazwyczaj na jednym, a nie dziesięciu tematach. Jesteście też lepszymi słuchaczami i cechuje was większa cierpliwość oraz wyrozumiałość... Można z wami robić ciekawsze rzeczy. Dajmy przykład... Kobiety uwielbiają galerie handlowe, wy wybieracie galerie sztuki. Kiedy Panie dyskutują o składzie chemicznym nowego szamponu do włosów, wy wyjaśniacie jak działa wszechświat za pomocą papierowej serwetki i kluczyków do nowego BMW. To takie ciekawe... Podczas spotkania z przyjaciółkami słychać tylko jedno... marudzenie i narzekanie... {niektóre na dobitkę cały czas mówią o dzieciach... Wielkie mi Matki Polki}Wiem, że życie bywa podłe {kobiety przypominają o tym co jakieś dziesięć minut}, ale nie zdajecie sobie sprawy do jakiej potęgi mogą urosnąć zwykłe problemy dnia codziennego! Yhyyyy.... Kiedy w pomieszczeniu jest więcej niż trzy Panie życiowe rozterki otrzymują własny wzór matematyczny {lubimy pisać teorie} i zazwyczaj wygląda on tak MMTD1000 {MójMążToDuper do potęgi 1000} albo NPCTJDSn {NiePamiętamCoToJestDobrySex do potęgi n} Jak wszechświat jest w stanie to wytrzymać, skoro ja nie potrafię?! Nie znoszę takich spędów. Omijam jak to tylko możliwe. Z drugiej strony przyjaciółka to genialny katalizator {zbiera wszystkie smrody, zanieczyszczenia}. Dzięki instytucji przyjaciółki istnieje inna jakże ważna instytucja, małżeństwo. Gdyby jakikolwiek mąż miał wysłuchać choćby jednej trzeciej dziennej dawki tego, co dostaje przyjaciółka, mielibyśmy kilkaset prób samobójczych dziennie. Panowie dbajcie o te bezcenne katalizatorki. Bez nich jesteście całkowicie bezbronni i skazani na wieczne stręczycielstwo ze strony ukochanej. Oczywiście przeostrzam {wiem, że mężczyźni wolą na ostro, więc nie będę oszczędzać w pikantnych przyprawach} Aczkolwiek {w każdej, nawet najpiękniejszej powieści jest zwrot akcji} nie jesteście zbyt obiektywni i łatwo was zmanipulować {ups!} No cóż nie chcę nikogo urazić, ale większość facetów to Dupki! Tak, dobrze słyszeliście... Dupki! {staram się być bardzo delikatna} Nie odbierzcie tego jako atak, ale każda trzeźwo myśląca kobieta po trzydziestce wie, że lepiej się z wami przyjaźnić niż żyć pod jednym dachem. Poznałam wielu mężczyzn. Z kilkoma zdążyłam się nawet zaprzyjaźnić. Kilku musiałam skreślić, jeszcze kilku poćwiartować i zakopać {ale tego mi nikt nie udowodni, mam dobre alibi} Macie pewne geny, które doprowadzają nas do szału! Najgorsze jest to, iż jesteście całkowicie świadomi tych zabójczych mocy. Wykorzystujecie je przeciwko nam łamiąc serca naiwnie zakochanych. Czas skopać kilka tyłków! {macie szczęście Dupki..., jeszcze nie dziś} Wiele razy czułam zawód i rozczarowanie. Raz nawet miałam złamane serce... {no może dwa}, ale nie będę się rozczulać nad sobą, ani nad żadną inną konietą. Biorę winę na siebie, a w zasadzie obwiniam własną, jeszcze niedoświadczoną intuicję, która kilka razy odurzona zapachem wody kolońskiej upiła się, tracąc tym samym pancerz bezpieczeństwa {jedyna broń w walce z pożądaniem} Teraz wiem, że warto było to wszystko przeżyć. Warto było nawet pocierpieć. "Co nas nie zabije, to wzmocni..." i wzmocniło. Dziś jestem odporna jak gorilla glass na czołg {telefon Nokia, który niestety nie przeżył upadku z krzesła}Na szczęście istnieją na tym świecie jeszcze wspaniałe okazy płci przeciwnej. Znalezienie ich bywa bardzo trudne, ale dla kobiety z krwi i kości nie ma zadań niewykonalnych... A więc wyobraźcie sobie, że udało mi się dostrzec kilka {1+1} lśniących jak diament czystych serc {oczywiście męskich} w tym całym... szlamie {przypominam, że mieszkam w Sopocie} Drogie Panie {jeśli czytacie} jest nadzieja! Jaka jest więc instrukcja poszukiwań? To banalnie proste... Nie mam pojęcia. Jedno jest pewne..., jesteśmy piękne, mądre i wiemy kiedy i jak pociągać za sznurki... Bądźmy mądre i przezorne. Obserwujmy i nigdy nie dajmy się zwieźć żadnemu przebiegłemu samcowi. Bądźmy niedostępne, bądźmy intrygujące i ładnie pachnące {CHANEL to zawsze działa na ich wyobraźnię} Panowie..., bądźcie dżentelmenami. Dbajcie o nas. Doceniacie nas i kokietujcie... Niech romantyczne czasy Franka Sinaty powrócą wraz z jego muzyką...Niezmiernie mi miło móc was poznać {w szczególności jednego} Panie J... to dla mnie zaszczyt...

Comments